Zostałem petsitterem, ponieważ kocham zwierzęta, a dzięki żonie polubiłem je jeszcze bardziej. Przez całe życie towarzyszyło mi jakieś zwierzę, pierwszy był pies jak byłem dzieckiem. Potem jak poznałem żonę to postanowiliśmy wziąć kota "kalekę" nazywa się Kuba, wyszło to z przypadku, bo nikt nie wiedział że będzie mieć problemy z tylnymi łapkami których się nie uleczy. Mimo swojego problemu bardzo go kochamy, a on sam jest zadowolonym kotkiem i potrafi być demonem prędkość jak bawi się z innymi. Druga była kotka Maja, była ona strachliwa i nie ufna co do ludzi. Teraz jest najbardziej przytulający i gadający kotem. I mój ostatni aktualny kot którego posiadam to Nela, również nie ufna z początku, a tera mruczek na całego. W między czasie równie były inne zwierzęta takie jak 3 świnki morskie, chomik czy nawet papugi. Ale niestety swojego życiorysu z zwierzętami całego nie opiszę, bo zabrakło by miejsca na tej stronie. Z ważniejszych rzeczy to od 3 lat opiekuje się zwierzętami, głównie kotami jak ktoś potrzebuje gdzie wyjechać, a chciałby zostawić swojego pupila w dobrych rękach. Uczęszczam wraz z żoną jako wolontariusz w organizacji pomocy kotom. W ostatnim czasie przez mój dom przewinęło się bardzo dużo kotów, zarówno pod opiekę jak i dom tymczasowy. Zapraszam do kontaktu.