Marcel P.
- Mężczyzna, 23 lata
- Całodobowo, Regularnie, Dorywczo, Jednorazowo
- Doświadczenie: 2-5 lat
- Wrocław
- Pies Spacery, Szkolenia i tresura, Usługi pielęgnacyjne, Wizyty u weterynarza, Karmienie, Inne Kot Usługi pielęgnacyjne, Wizyty u weterynarza, Karmienie, Inne Inne zwierzę Karmienie, Inne
- Potwierdzony adres e-mail
Cześć, nazywam się Marcel i mam 23 lata, jestem osobą pełną empatii i miłości do każdego żyjątka :D Obecnie jestem dumnym właścicielem małej Tosi w typie shih tzu, uratowanej przed życiem w schronisku, jest to moja mała duma, od istoty bojącej się całego świata, stała się dumna i silna, cieszę się że mogłem sprawić że jej życie stało się godne. Moim poprzednim przyjacielem był Rudzik, adopciak ze schroniska w którym zakochałem się od pierwszego wejrzenia mimo, różnicy wieku jaka nas dzieliła (ponad 12 letni dżentelmen, z nowotworem, który ledwo stawał o własnych łapkach). Wiedziałem że jeżeli podejmę się próby obdarzenia go miłością, będę musiał jednocześnie pogodzić się z tym że będzie ze mną bardzo krótko. Ale co zaskoczyło wszystkich, mimo jego waleczności i agresji wywołanej ciężkim życiem, Rudzian był w stanie się na mnie otworzyć (chociaż niektóre próby pozostawiły mi widoczne blizny) i tak mimo rokowań maksymalnie kilku miesięcy, dziadziuś żył ze mną prawie rok, na nowo nauczył się w tym czasie cieszyć życiem, zaczął nawet biegać, bo tak bardzo cieszył go spacer. Gdy zbliżał się jego koniec, widziałem że znowu zaczął się na mnie zamykać, był bardziej tkliwy i wystraszony, jego pamięć zaczęła szwankować. Wiedziałem że muszę się z nim pożegnać, gdy zaczął wypróżniać się pod siebie i rezygnował z jedzenia, nawet jego ukochanych przysmaków, weterynarz nie był w stanie zrobić niczego więcej niż tylko mu ulżyć.
To był psiak który pokazał mi ile może zdziałać kochający dom i człowiek któremu naprawdę zależy na dobru zwierzęcia, w końcu to był przypadek beznadziejny, który nie dawał nawet do siebie podchodzić, a jednak udało mi się i jestem z tego strasznie dumny.
Zbliża się sezon letni, który sprawia że wiele zwierzaków traci domy, a nawet życie. Począwszy od chomików, przez żółwie i papugi, na właśnie psach kończąc.
Jeśli przyczynie się do zmniejszenia tej ilości, mogąc poświęcić swój czas, żeby zająć się twoim zwierzakiem, będę bardzo szczęśliwy i obiecuje, że zrobię wszystko żeby odczuł twój brak w najmniejszym stopniu.
Również jeżeli jest to senior, bądź potrzebuję specjalistycznej opieki, jestem w stanie się tego podjąć, wiele rzeczy potrafię, a jeżeli czegoś nie będę wiedział to chętnie się tego nauczę, abyś mógł spać spokojnie :)
Chętnie też pomogę ci w nauce twojego czworonoga, jeśli masz jakieś pytania, a ja będę miał odpowiednią wiedzę na dany temat, z przyjemnością pomogę ci załatać te dziurę.
Serdecznie zapraszam a w razie pytań służę pomocą! :)
- Polski / Ojczysty
- Angielski / Zaawansowany